piątek, 17 lipca 2015

Poza Horyzontem

Muszę przyznać, że pozytywnie się zaskoczyłem. Internet nie zawiódł, podobnie media, dzięki czemu New Horizons otrzymał na tyle dużo "czasu antenowego" żeby zaistnieć w powszechnej świadomości. Oby trend się utrzymał także i dla przyszłych misji.

My Ciebie też! <3
Gdy piszę te słowa sonda oddala się od Plutona. Czy oznacza to koniec przygody? W żadnym wypadku! Można powiedzieć, że odyseja małej, dzielnej maszynki jest dopiero na półmetku.

W 2011 roku NASA rozpoczęła poszukiwania obiektów pasa Kuipera, które mogłyby stać się następnymi celami New Horizons. Kryteria wyboru były ostre - obiekty musiały się znajdować na linii lotu sondy, a ewentualne korekty kursu ograniczał zapas znajdującego się na pokładzie paliwa. Dodatkowo, poszukiwano ciał niebieskich o określonych parametrach - średnicy powyżej 50 kilometrów, neutralnym kolorze oraz posiadających satelity.
Artystyczna wizja potencjalnego celu New Horizons
(źródło: NASA)
 Udało się znaleźć aż dwa potencjalne cele - 2014 MU69 i 2014 PN70. Pierwszy z nich ma średnicę 30-45 kilometrów i wymaga stosunkowo niewielkiej korekty kursu, co oznacza, że pozostaje więcej paliwa na wybór kierunku kolejnego celu. Drugi obiekt jest znacznie większy (35-120 kilometrów), ale dotarcie do niego byłoby dla sondy bardziej kosztowne. Ostateczna decyzja ma zostać podjęta w sierpniu, a sam przelot może mieć miejsce do 2020 roku.
2014 MU69 w obiektywie Teleskopu Hubble'a.
Fotografie wykonano w odstępach dziesięciuminutowych.
(źródło: NASA)
Czego możemy się spodziewać? Wszystko zależy od odległości, w której dojdzie do zbliżenia. Obiektyw LORRI jest małym cudem techniki, co pokazały pierwsze zdjęcia Plutona. Niestety, nawet on ma swoje ograniczenia - co widać opublikowanym wczoraj na zdjęciu Hydry - jednego z pomniejszych satelitów Plutona...
źródło: NASA
Pozostaje trzymać kciuki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz